poniedziałek, 22 września 2014

Od Rozalii

- Portos, tak? Czemu nie... Później tu wrócimy - stwierdziłam.
- No, ale... Gdzie to właściwie jest? - spytała Rin.
- Właściwie racja... Nikt chyba nie wie - odparł Akaito.
- Jak to?! Nie wierzę, że żadne z was nie wie! - powiedział Judal. Następnie zaczął coś tłumaczyć. Po jakimś czasie przerwałam mu:
- Ej, Judal!
- Co? Nie przerywaj mi! - odpowiedział szybko Judal.
- Ja mam mapę - odparłam i wyciągnęłam mapę po czym wskazałam miasto.
- Nie mogłaś wcześniej powiedzieć?! - zapytał zdenerwowany Judal.
- A ty nie mogłeś wcześniej powiedzieć mi o mojej mocy?! - stwierdziłam. Ciekawy argument i chyba będę się go trzymać.
- Dobra, to... Idziemy do tego miasta? - spróbował się wymigać. Ja mu tak łatwo nie odpuszczę! Całą drogę będę go męczyć.

*Całą drogę później*

- No powiedz mi! Proszę,powiedz mi! - męczyłam Judal'a.
- Jesteś wnerwiająca, wiesz? - spytał złośliwie Judal.
- Wiem, że jestem! - stwierdziłam. Westchnął i pociągnął mnie za rękę. Odciągnął mnie na bok i powiedział:
- Dobra, teraz Ci powiem!
- Od czego by tu zacząć...-zamyślił się przez chwile-Posiadasz swego rodzaju moc. Jeśli powiesz coś z...Jakby to ująć...Większą ilością uczuć niż zwykle możesz zmusić kogoś głosem aby coś zrobił. Moc ta umożliwia się także wdarcie do umysłu. Jest w nim można powiedzieć odzwierciedlenie stanu umysłu...Czy może nawet duszy osoby do której głowy się wdarłaś. Chyba tyle powinno Ci starczyć...A najważniejsze. W zależności co powiesz osobie przebywając w jej umyśle możesz ją uratować lub...Zabić-skończył swoją wypowiedź. Chwila... Zabić?! No pięknie... Jakbym mało osób już zabiła... Teraz to nieważne.
- Aha... Czemu u Ciebie w głowie jest tak ciemno? - spytałam w końcu.
- Yyy... Nie interesuj się! - odparł na moje pytanie.
- No dobra... Później spróbuję to przetestować... - stwierdził.
- Tylko pamiętaj, że możesz tym kogoś zabić! - przestrzegł mnie.
- Nie będzie Cię to interesować dopóki nie wejdę do twojej głowy, prawda? - spytałam sarkastycznie.
- Nie ważne - kiedy to  powiedział podeszłam do reszty.
Koniec końców jesteśmy na miejscu i co? Po co w sumie tu jesteśmy.

Rin? Po co chciałaś tu przyjść?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz